„Strefa przyjaźni” to jeden z najgorszych koszmarów dla wielu facetów. Mężczyźni starają się i próbują wszystkich możliwych sposobów, aby uniknąć bycia przyjacielem, ale bardzo często i tak nimi zostają. Dlaczego tak się dzieje? Jak uniknąć friendzone? Czy jest to w ogóle możliwe? Zapraszam do lektury poniższego wpisu, który rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości dotyczące przyjaźni z kobietą.
Friendzone na życzenie
Jak to jest z tą strefą przyjaźni? Jak uniknąć Friendzone? Czy można to jakoś zatrzymać?
Oczywiście że można!
Bardzo często winowajcami są sami mężczyźni, którzy zachowują się jak koleżanki i psiapsiółki. Popełniają przy tym mnóstwo błędów i ukrywają swoje zamiary, a potem dziwią się, że kobieta traktuje go jako przyjaciela. Nic dziwnego, skoro tak się właśnie zachowuje…
Mężczyźni zachowują się jak „męskie koleżanki i psiapsiółki” a potem dziwią się, że są w „friendzone!
Nie ma co tutaj winić kobiet – w tym przypadku w 90% mężczyźni zawalają sprawę i to ich wina.
Prawda jest taka, że każda kobieta klasyfikuję każdego mężczyznę w pewien sposób:
Ona obserwuje Twoje zachowania i na podstawie tego, wrzuca faceta do odpowiedniego worka:
- Potencjalny kandydat na chłopaka
- Cała reszta (przyjaciele, mili chłopacy, desperaci, nieatrakcyjni faceci)
Jeżeli Ty nie będziesz w stanie pokazać swoich intencji, to kobieta za Ciebie tego nie zrobi. Gdy będziesz się skradał i udawał miłego kolegę, ona faktycznie zakwalifikuję Cię jako przyjaciela!
Dlatego też, bardzo ważne jest abyś zachowywał się zupełnie inaczej niż typowy mężczyzna, który wpada do „friendzone”, dzięki czemu unikniesz podobnego losu.
Poniżej przedstawię Ci najczęstsze błędy, które prowadzą do „strefy przyjaźni” z kobietą.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak uniknąć friendzone, wystrzegaj się tych błędów!
Ukrywanie swoich intencji
Najczęstszy orz największy błąd mężczyzn – ukrywanie swoich romantycznych intencji! Faceci myślą, że poznawanie oraz budowanie romantycznych relacji z kobietami to coś złego. Dlatego też, ukrywają swoje prawdziwe zamiary i szukają przykrywek – robią wszystko aby tylko kobieta nie dowiedziała się, że na nią lecimy.
Co najśmieszniejsze, kobiety doskonale wiedzą, że jeżeli facet zaczyna się koło niej kręcić, to coś jest na rzeczy!
Atrakcyjność płci przeciwnej oraz wzajemne przyciąganie jest normalne – nie masz czego się wstydzić. Nie wiadomo jednak czemu, faceci za wszelką cenę chcą to ukryć i…
- są dla dziewczyny mili i uprzejmi
- pomagają jej w szkole i rozwiązują jej zadania
- umawiają się z nią tylko w neutralnych sytuacjach – lekcja języka angielskiego, matematyki itd.
- piszą z nią i wysłuchują jej żali
- unikają randek sam na sam
- boją się pocałunku
- … i tak dalej…
Jeżeli będziesz ukrywał swoje romantyczne zainteresowanie, to kobieta uzna Cię za przyjaciela.
To logiczne…
Skoro Ty nie robisz nic żeby popchnąć romantyczną relację do przodu, to kobieta automatycznie szufladkuje Cię jako przyjaciela, bo tak się przecież zachowujesz!
Gdy będziesz ukrywał swoje zainteresowanie, to kobiety pomyśli sobie:
On nic nie robi żeby jakoś ruszyć tę relację… Nie zaprasza mnie na randki i jest bardzo zachowawczy… Pewnie mu się nie podobam lub jest po prostu tchórzliwym chłopcem! Nie mam co marnować czasu na takich chłoptasiów…
Dziewczyna ze mną pisze ale nie chce się spotkać – co zrobić?
Ukrywanie swoich intencji do gwoźdź do Twojej trumny! Jeżeli chcesz mieć dziewczynę, a nie koleżankę to weź od niej numer i zacznij randkować! Strach przed odrzuceniem i romantyczną relacją w żaden sposób nie ułatwi Ci sprawy…
Zachowywanie się jak koleżanka
Kolejny poważny błąd. Faceci myślą, że jeżeli zaczną zachowywać się jak dobra koleżanką to zbliżą się do kobiety.
Mają rację…
Zbliżą się do niej… Jednak jako „męska koleżanka”, a nie potencjalny chłopak do związku!
- Rozmawianie na typowe „kobiece” tematy, zwierzanie się z uczuć i plotkowanie w damskim gronie
- Spotykanie się z dziewczyną i jej koleżankami
- Robienie sobie „prezencików”
… to bilet w jedną stronę z tabliczką „przyjaciel kobiety”.
Dziewczyna nie chce się spotkać sam na sam – problem wspólnych spotkań ze znajomymi.
Sprawami sercowymi kobiety zajmują się jej koleżanki, a nie Ty!
Twoim zadaniem jest zbudowanie romantycznej relacji, a nie wysłuchiwanie jej problemów sercowych.
Nie wiesz jak uniknąć friendzone? Bądź dla niej tajemniczym, zabawnym i nieodgadnionym facetem! Nie wykładaj się dla niej jak otwarta księga i zachowuj się jak kandydat na chłopaka, a nie koleżankę!
Bycie nieatrakcyjnym
Co przez to rozumiem? Bycie nieatrakcyjnym to przede wszystkim bycie:
- straszliwie miłym
- łatwym i ogólnodostępnym
- zdesperowanym
- potrzebującym
Jeżeli „sprzedasz” się kobiecie za darmo, to ona uzna Cię po prostu za frajera, którego można wykorzystywać. W takiej sytuacji z pewnością nie będziesz chłopakiem dziewczyny. Maksimum co może na Ciebie czekać, to oczywiście przyjaźń i łatka bardzo dobrego kolegi.
Relacje damsko-męskie nie polegają na koncercie dobrych uczynków i byciu miłym i straszliwie łatwym. Kobiety uwielbiają nieodgadnionych i nietuzinkowych mężczyzn.
Myślisz, że dlaczego powstał bardzo popularny mit o „bad boyach”, na których lecą wszystkie laski?
Kobiety kręci tajemnica i wyzwanie. Jeżeli będziesz łatwy, milutki i za bardzo uprzejmy, to ona rzuci Cię w kąt jak zabawkę, ponieważ NIE JESTEŚ ŻADNYM WYZWANIEM!
Bycie miłym, potrzebującym i łatwym jest zupełnie sprzeczne z bycie atrakcyjnym.
Zobacz…
Już nawet małe dziewczynki uganiają się za łobuzami i niegrzecznymi chłopcami… Mili i uprzejmi chłopacy zaś zostają MAKSYMALNIE kolegą, który nie ma szans na coś więcej.
Jak uniknąć friendzone?
Unikanie powyższych błędów powinno znacznie wpłynąć na Twoje szanse z płcią przeciwną. Jeżeli nie chcesz zostać tylko przyjacielem dziewczyny, to unikaj tych błędów jak ognia!
Pamiętaj:
Jeżeli chcesz być kandydatem na chłopaka do związku, to musisz zachowywać się jak FACET DO ZWIĄZKU. Jeżeli będziesz zachowywał się jak typowa koleżanka, to wybacz ale… zostaniesz maksymalnie przyjacielem dziewczyny!
Jak było u Ciebie?
Spotkałeś się już tym problemem? Byłeś już w friendzone?
Jeżeli tak, to stawiam, że popełniłeś przynajmniej jeden z powyższych błędów.
Daj mi znać jak jest w Twoim przypadku! Podziel się z nami swoją historią w komentarzu oraz ostrzeż innych facetów przed kompletną katastrofą.
Potrzebujesz porządnej dawki wiedzy na temat podrywu, randek, kobiet i relacji damsko-męskich? Zapoznaj się z moim e-bookiem, który poprowadzi Cię za rękę przez cały proces zdobywania kobiety do romantycznego związku!
Mnie się tak zdarzyło. Chociaż nie chciałem z nią związku, ale tego, co było później tym bardziej nie Ale po kolei: w poprzedniej pracy była taka koleżanka. Była taka zagubiona: miała kryzys małżeński, więc trochę wyciągnąłem rękę – spytałem się, czy nie chce jechać na wyjazd pod namiot. Po tym spytała się, czy nie chcę zostać jej przyjacielem. Oboje byliśmy w małżeństwach, więc myślę: może być, co tu się sensownego wymyśli. I by mi to pasowało, ale był tez kochanek. Najpierw nie wiedziałem o co tej dziewczynie chodzi: kim ja mam być w tym układzie. Ale spotykali się rzadko, a pomiędzy spotkaniami była dla mnie bardzo miła: kupowała prezenty itd, więc nie pytałem. Ale ten kochanek tez totalnie ją zlewał. I raz, po urodzeniu dziecka zlał ją maksymalnie. Załamałem ręce jak się mi o tym opowiedziała. I spytałem się: po co Ci on? Odpowiedziała, ze po co kobiety jeżdżą do Afryki. Nie chciałem, żeby się dalej uganiała za nim, wiec postanowiłem uderzyć. I wtedy do mnie dotarło, ze przez kilka lat ona, może nie najpiękniejsza, ale dla mnie atrakcyjna miała zupełnie inny obraz mnie. Potem już to był koniec przyjaźni: nie chciałem powrotu do tego, co było (no kto by chciał być tak traktowany), a ona cały czas próbowała podchodów, żebym znowu był jej przyjacielem. Teraz już robię przesiewam. Flirtuję z każdą nowo poznaną dziewczyną. Przynajmniej odczepią się te, które we mnie widzą tylko koszulę do wypłakiwania.
Dokładnie. Niestety tak już jest, że jeżeli dziewczyna uzna nas za przyjaciela, to potem nie ma praktycznie możliwości odkręcenia zaistniałej sytuacji. Najgorsze jest jednak to, że to tak naprawdę mężczyźni wpadają do „friendzone” na własne życzenie. W relacjach nie liczą się nasze piękne intencje czy też górnolotne plany. Kobiety patrzą na nasze czyny. Dlatego też, jeżeli będziemy zachowywać się jak koleżanki, to nie dziwmy się potem że nimi zostajemy 😉
Nie do końca tak jest że „nie ma praktycznie możliwości odkręcenia zaistniałej sytuacji”. W 80 % przypadków da się odkręcić więc nie wiem skąd te dane. Czasami wręcz bardzo łatwo. Wszystko zależy od sytuacji i jej relacji z innymi facetami. Czasami po 2-5 dniach niektóre 10/10 dziewczyny zaś widzą w Tobie potencjalnego kandydata na chłopaka (tak, dziewczyny pozujące do zdjęc). Praktyka wygląda tak: wystarczy że odzyskasz równowagę relacji. Napisz jej parę razy że nie masz czasu, nie jesteś w stanie pomóc itp I po jakimś czasie 30 % dziewczyn już widzi w Tobie zaś kandydata na chłopaka. Taka jest praktyka. Natomiast teorii w sieci jest aż za dużo i często jest mylna. Nie musisz nawet potrafić podrywać. Wszystko możesz robić naturalnie. Za dużo ściem w sieci i ekspertów „uwodzenia/sprzedaży” którzy mają stare i nieistniejące info, biorąc za szkolenia czasami 4000 PLN. Wszystko jest jednak procesem i fakt. Nie każdego friendzone da się odkręcić. Ale skoro napisałem 80 % i widzę w praktyce to ktoś tu wyolbrzymia sytuację. Po 5-10 dniach niekiedy ona już zaś ma amorki do Ciebie – wszystko zależy od rozegrania. Droczenie się z koleżanką, obrażenie jej w stylu droczenia też działa 😉 Wystarczy przywrócić dystans, niedostepność i tyle 🙂 Nic trudnego. Poziom doświadczenia w podrywaniu kobiet jaki jest do tego wymagany w 80 % przypadków to nawet nie średnio-zaawansowany. Biorę dane faktyczne, na bazie ponad 200 rozmów, relacji znajomych, zarówno po kursach uwodzenia, które okazało się że nie działają jak powinny; jak i wrazliwych facetów co po prostu zastanawiali się dlaczego nagle koleżanka zaprosiła na randkę? Mam nadzieję że to podniesie na duchu Was, pany
Cześć! Przeczytałem powyższy i naprawdę dał on mi do myślenia. Jednak posiadam pewne wątpliwości (mam tylko 15 lat) i nie wiem co oznacza bycie tajemniczym. Mógłbyś mi to bardziej rozwinąć?
Z góry dziękuję!
Cześć Adamie,
bycie tajemnicą, najprościej ujmując, polega na tym, żebyś nie był dla kobiety za łatwy i nie wyjawiał jej niepotrzebnie zbyt wielu informacji na Twój temat. Kobiety bardzo lubią odczuwać dreszczyk emocji związany z niewiadomą. Dlatego też, jeżeli nie będziemy wykładać się przed nią jak otwarta księga, to ona będzie miała wobec nas zwiększone zainteresowanie.
Być tajemnicą, czyli jak się zachowywać? Już Ci mówię! Zachowania, które utwierdzają nas w byciu tajemnicą to przede wszystkim:
– Nie rozmawianie z dziewczyną na FB i innych komunikatorach. W sieci mamy być kompletnie niedostępni. Żadnego Snapchata/Facebooka/Instagrama czy też kontaktu SMS. To kobieta ma się cały czas zastanawiać co robimy, z kim jesteśmy i co o niej myślimy. Takie zachowanie właśnie to gwarantuje.
– Gdy już rozmawiamy z kobietą na spotkaniu, to nie zdradzamy od razu jej wszystkich swoich tajemnic i zawsze zostawiamy ją z pewną niewiadomą. Gdy ona zbyt dużo o nas chce wiedzieć, to po prostu zlewamy to żartem i mówimy, „że jak będzie grzeczna, to może kiedyś się dowie”
– Nie ujawniamy kobiecie swoich uczuć oraz TYLKO I WYŁĄCZNIE Z NIĄ RANDKUJEMY i dajemy się jej zastanowić: „Kurde… Czy ten Adam na mnie leci? Nie mogę go rozgryźć!”
To tylko przykładowe zachowania. Generalnie, w byciu tajemniczym, wszystko rozchodzi się o to by kobieta była cały czas zainteresowana naszym życiem, tym kim jesteśmy oraz jak funkcjonujemy. Jeżeli jej tego nie dostarczymy, to w środku tej kobiety powstaje naturalna potrzeba poznania nas bliżej i to ją nakręca wobec nas. Jeżeli natomiast, my otworzymy się jak księga, to ona nie będzie miała ochoty nas poznawać, ponieważ wszystko podaliśmy jej na tacy 😉
Ale czy w wieku 15 lat obowiązuje ta sama zasada?
Na pewno spróbuję się zastosować do tego ale czy aby na pewno dziewczyna nie odbierze tego jako niechęć do rozmowy i po prostu mnie nie oleje?
Prawa rządzące relacjami damsko-męskimi, generalnie mają uniwersalne zastosowanie, więc wiek nie jest tutaj barierą. Jeżeli chodzi o rozmowę, to Ty oczywiście nie odmawiasz kobiecie przyjemności konwersacji. Ty oczywiście z nią rozmawiasz, ale nie wyrzucasz jej na tacy wszystkich informacji o sobie.
Niemniej jednak, bardzo młode dziewczyny mogą nie być w ogóle gotowe psychicznie na jakiekolwiek relację i jest to osobna kwestia. Myślę, że w takim wieku znacznie ciężej będzie znaleźć odpowiednią dziewczynę do związku, co nie jest jednak niemożliwe. Niemniej jednak, ogromny szacunek dla Ciebie za to, iż mimo młodego wieku, interesujesz się tymi tematami i szukasz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. Jeżeli Twoja ciekawość relacji damsko-męskich będzie nadal utrzymywała się na podobnie wysokim poziomie, to za kilka lat będziesz w naprawdę dobrej pozycji do stworzenia udanego i satysfakcjonującego związku. Pamiętaj tylko żeby korzystać z odpowiednich i wartościowych źródeł i nie zachłysnąć się bajkami „podrywaczy”, które w skutkach szkodzą bardziej niż niewiedza w tej sferze! 😉
Dzięki za wszelakie podpowiedzi. Poszukuję odpowiedzi na takie pytania ponieważ jestem kompletnie blady w tych tematach i chcąć poderwać dziewczynę(wydaje mi się że na pierwszy „związek” wiek 15 lat jest odpowiedni ale mogę się mylić)muszę cokolwiek wiedzieć. Jeśli chodzi o źródła to większość według mnie jest totalnie nieprzemyślana. Znalazłem informację żeby pierwszy kontakt z dziewczyną się udał trzeba na samym początku ją pocałować.
Także wydaje mi się że udany związek.pl jest naprawdę dobrą stroną
Jeżeli chodzi o pierwszy pocałunek, to powinien on nastąpić podczas 3-4 randki. Na pierwszym spotkaniu w ogóle się nie znacie i nie macie zbudowanej jakiejkolwiek więzi, więc taka dziewczyna będzie się bała z Toba całować i na 99% odrzuci Twój gest. Jednak po 3-4 spotkaniu, gdy już Ci trochę zaufa i nabierze trochę zainteresowania do Ciebie, ewentualność pierwszego pocałunku jest jak najbardziej zasadna.
Już nie będę Pana meczył pytaniami obiecuje ostatnie Tylko jak sprawić żeby doszło do tego pocałunku? Ma on być na dzień dobry na pożegnanie czy może w trakcie? I jak wogólee wyczuć czy kobieta tego chce? Z racji tego że jestem dosyć nieśmiały nie wiem jak się do tego zabrać.
Pytaj śmiało 😉 Jestem po to, by pomagać w takich sprawach. Jeżeli masz jakieś dodatkowe pytania, to napisz do mnie wiadomość:
https://www.udanyzwiazek.pl/konsultacje/
Jeżeli chodzi o powyższe pytanie:
Pierwszy pocałunek powinien nastąpić w odpowiednich warunkach, a wiec w miarę intymnym miejscu, gdzie nie ma gapiów i przypadkowych ludzi. Przy pierwszym pocałunku bardzo ważne jest, aby dziewczyna nie czuła się skrępowana tym gestem i mogła Cię pocałować. Dlatego też, pocałunek w środku spotkania podczas spaceru w parku może być dobrym pomysłem. Pamiętaj jednak, że miejsce do pocałunku powinno być rzadko odwiedzane przez ludzi oraz najzwyczajniej w świecie – komfortowe.
Jak sprawdzić czy dziewczyna jest gotowa na pocałunek?
Jeżeli ona będzie gotowa na taki gest czułości, to po zauważysz iż ona zacznie szukać między Wami kontaktu oraz będzie co jakiś czas spoglądać na Twoje usta. Jeżeli chodzi o pierwszy pocałunek, to nie zawsze będziemy mogli w 100% sprawdzić gotowość kobiety na ten gest. Tutaj trzeba zaryzykować i sprawdzić jej zainteresowanie. Jeżeli zaakceptuje pocałunek, to dobrze!
Generalnie, jeżeli chodzi o pocałunki, to poświęciłem temu tematowi osobny rozdział w moim Algorytmie Podrywu. Niemniej jednak, jeżeli masz jakieś pytania, to pisz śmiało maila! 😉
Co prawda jestem transem ale ciekawe poczytać.
Od małego biegają za łobuzami. To by tłumaczyło tak duży odsetek kretynek biegających z podbitymi oczami 🙂
Narzekacie tak tutaj na friend zone a ja chcialbym miec szanse chociaz na taka relacje z ladna dziewczyna. Niestety wcale nie latwo jest zostac tym przyjacielem ktorego ona dopuszcza blisko siebie. Mnie te ladne dziewczyny nie daja szansy nawet na to i nie chca niczego ode mnie. Ostatnio poznalem jedna ktora na poczatku traktowala mnie glownie jak bankomat. Ale ostatnio zaczela czasem prosic o pomoc w roznych sprawach, kilka razy mialem okazje postawic jej drinka czy gdzies z nia pojsc. I mam nadzieje ze moze mnie kiedys wpusci chociaz do tej friend zony.