W poniższym wpisie przedstawię Ci moją historię porażki na polu relacji damsko-męskich. Udało mi się skutecznie zniechęcić dziewczynę do siebie, mimo iż na samym początku podobałem się jej i była zainteresowana moją osobą. Kiedyś błagała o moją uwagę, a teraz nie chce się już spotkać. Pokażę Ci jak wtedy postrzegałem związki oraz jak bardzo zanudziłem przewidywalnymi randkami tamtą dziewczynę. We wpisie podejmowany jest temat wielu ciekawy zagadnień dotyczących randek i związków popartych doświadczeniem z mojego życia. Przeczytaj moją historię z uwagą oraz wyciągnij wnioski – nie powielaj moich błędów, by nie skończyć jak w tamtym czasie ja!
Od początku
W czasach gdy chodziłem do liceum, podobałem się dziewczynie ze starszej klasy. Byłem typem sportowca, który miał bardzo dobry kontakt z rówieśnikami. Było wszędzie mnie pełno – na zawodach, szkolnych uroczystościach i eventach. Podobało się to tej dziewczynie.
Próbowała złapać ze mną kontakt: pisała do mnie, przebywała w pobliżu mnie oraz śledziła wszystkie moje profile społecznościowe.
Miałem bardzo ułatwioną sytuację. Dziewczyna sama mi pomagała w wykonaniu pierwszych kroków, jednak ja kompletnie nie miałem pojęcia jak randkować z dziewczynami.
Bałem się zaprosić ją na spotkanie sam na sam, więc zaprzestałem tylko na nudnym pisaniu z nią na komunikatorze. Ze względu na swoje opory, nie robiłem tego często oraz dawkowałem nawet to, co w pewnym stopniu nakręcałem jeszcze bardziej dziewczynę na siebie.
Czas działać
W tamtym czasie zacząłem interesować się randkami i związkami. Postanowiłem więc zacząć pchać jakoś tą relację do przodu oraz powoli doprowadzać do związku z tą dziewczyną.
Częściej ze sobą pisaliśmy oraz zaczęliśmy razem rozmawiać podczas wspólnej podróży autobusem do szkoły. Oczywiście, rozmawialiśmy oraz pisaliśmy na nudne tematy!
Zalewałem ją polityką, religią i wieloma innymi beznadziejnymi tematami.
Dodatkowo były to moje pierwsze doświadczenia w tych sferach, więc strasznie się denerwowałem i spinałem, co obniżało moją atrakcyjność i pewność siebie.
Czas na randki
Wiedziałem, że tak długo nie pociągnę i muszę coś zrobić.
Zaprosiłem ją na randkę!
Dziewczyna chętnie na niej się pojawiła, mając nadzieję, że wreszcie wydarzy się coś ciekawego. Niestety, robiliśmy znów to samo. Nie potrafiłem zorganizować ciekawego spotkania, dlatego też na pierwszej randce siedzieliśmy cały czas na ławce i rozmawialiśmy znów na nudne tematy!
Jak zapewne się domyślasz, randka wyszła naprawdę miernie.
Ja jednak się nie poddawałem i w następnym tygodniu zaprosiłem dziewczynę na drugie spotkanie. Umówiliśmy się na konkretną godzinę w tym samym miejscu. Postanowiłem, że zrobimy coś innego.
I faktycznie zrobiliśmy:
Poszliśmy w inne miejsce, usiedliśmy na ławce i znów gadaliśmy!
Nuda, nuda, nuda!
Po tym drugim spotkaniu widziałem, że jej zainteresowanie do mnie się zmniejsza. Wiedziałem, że coś jednak trzeba robić i zaplanowałem ekscytującą randkę.
Do trzech razy sztuka
Umówiłem się z ową dziewczyną na kolejne spotkanie. Jednak tego samego dnia, w którym randka miała być, dziewczyna napisała mi wiadomość, że nie może na spotkaniu być i że musimy je przełożyć na inny termin.
Za kilka dni ponownie zadzwoniłem w celu umówienia spotkania.
Dziewczyna po raz pierwszy nie odbierała telefonu!
Odpisała tylko, że mikrofon i głośnik w telefonie nie działa, więc nie może prowadzić rozmowy telefonicznej!
Jaka piękna wymówka!
Podczas pisania wiadomości ona ma mnóstwo czasu by wymyślić piękną i ckliwą historyjkę. Gdy napiszesz jej SMSa, ona ma godzinę na przygotowanie idealnej odpowiedzi. Nie rób tego! Eliminuj takie wypadki poprzez dzwonienie do kobiety. Jeżeli ona cały czas nie odbiera, to wiesz, że zaczyna kombinować.
Napisałem jej, że znów chce zaprosić ją na randkę.
Ona odpisała, że nie ma czasu w tym tygodniu i może spotkamy się innym razem.
To był już koniec
Skoro nie ma czasu w tym tygodniu, to napiszę w następnym – pomyślałem. Tak też zrobiłem…
Dziewczyna znów nie odebrała i napisała, że bardzo chce się spotkać, jednak ma mnóstwo nauki i nie znajdzie czasu na spotkanie.
Bzdura! Teraz wiem, że to była tania wymówka. Moja obecna kobieta miała większe problemy i mimo wszystko – spotykała się ze mną!
Niezainteresowana kobieta nie przyjdzie na spotkanie nawet wtedy, gdy obiecasz jej lot na księżyc!
Gdy przeczytałem jej kolejną wymówkę, wiedziałem że zniszczyłem swoją atrakcyjność w jej oczach i nic już tego nie naprawi.
Pisałem jej, że będzie super i mega ciekawie – nic nie działało. Zupełnie mnie skreśliła i zaszufladkowała jako nudziara.
Postanowiłem w ogóle się do niej nie odzywać i zobaczyć czy jej choć trochę zależy.
Nie odzywała się przez 2 lata. Równe dwa lata ciszy!
Lekarstwo na rozstanie
Dziewczyna odezwała się dopiero dwa lata po nieudanych spotkaniach.
Dlaczego?
Rozstała się ze swoim chłopakiem oraz chciała się trochę dowartościować moją osobą. Jej intencję wtedy nie były szczere i nie chciała ze mną być w związku – potrzebowała tymczasowego adoratora.
Dowiedz się więcej o powrotach dziewczyny:
Kobieta wraca po rozstaniu – dlaczego to ściema?
Masz tylko jedną szanse!
Jeżeli zniechęcisz dziewczynę do siebie, to nie licz potem na drugą szansę. Dziewczyna kwalifikuję Cię jako nudziarza oraz nabiera niechęci do Ciebie. Już nigdy nie będzie patrzeć na Ciebie w sposób, w jaki patrzyła na początku waszej znajomości.
To smutna prawda, ale muszę Ci o niej powiedzieć
Wykorzystaj zatem sprzyjającą Ci sytuację oraz naucz się pielęgnować zainteresowanie kobiety. Czytaj, komentuj oraz zadawaj pytania – wyciągnij wnioski z mojej historii oraz uniknij zerwania relacji!
Newsletter
Chcesz otrzymywać na bieżąco więcej wartościowych treści na temat randek, kobiet i związków?
Dołącz do męskiego grona oraz otrzymaj darmowy raport PDF, tak na dobry początek!
A co jezeli kobieta nie moze sie spotkac ale chce spotkac sie w weekend i mowi kiedy?
To bardzo dobra oznaka. Dziewczyna może faktycznie być niedostępnego danego dnia. Jeżeli jednak chce spotkać się W KONKRETNY dzień, to dobrze to zwiastuje i powinieneś wtedy zrobić randkę. Gorzej jest kiedy mówi, że się spotka, ale nie mówi kiedy.
Jeżeli dziewczyna chce się spotkać i podaje dzień – OK.
Jeżeli dziewczyna chce się spotkać i nie podaje żadnego terminu – ściema.
A co jeżeli dziewczyna pisze jedno myśli drugie:)?? dodam ze jest rozwódka od 4 miesięcy z dzieckiem
tym bardziej dzień wcześniej pisało sie super a zaraz na drugi dzień tak jak by chciała mnie spławić
Jeżeli masz do czynienia z pewnymi sprzecznościami w zachowaniu kobiety, to musisz z całą pewnością wykazać się tutaj ostrożnościa i ograniczonym zaufaniem. Niestałe i zmienne zachowanie kobiety bardzo często wskazuje na jej brak zainteresowania oraz jakiś ukryty egoistyczny interes. A taka kobieta, jeszcze z dzieckiem, może po prostu szukać jelenia do dojenia…