Poznawanie dziewczyn przez Internet, w ciągle rozwijającym się świecie, coraz bardziej zaczyna świecić triumfy i wyprzedza tradycyjny model poznawania na żywo. Mimo mojej osobistej niechęci do tej metody poznawania partnerów romantycznych, nie mogę odmówić jej pewnej skuteczności. Co prawda nie jest to aż tak duża skuteczność jak w przypadku tradycyjnej metody, ale jednak – istnieje możliwość poznania drugiej połówki w środowisku internetowym. Poznawanie dziewczyn przez Internet, mimo wielkiej wygody i dostępności, niesie za sobą również wiele zagrożeń. Właśnie w tym artykule, przedstawię Ci 3 niebezpieczeństwa, które wiążą się z poznawaniem kobiet w środowisku internetowym. Zapraszam Cię do lektury!
Randkowanie online, czyli odmiena wizja poznawania ludzi
Z pewnością zgodzisz się ze stwierdzeniem jakoby to poznawanie dziewczyn przez Internet było znacząco odmiennym doświadczeniem niżeli „podryw” w prawdziwym życiu. Podczas poszukiwań online, nie możesz dokładnie przyjrzeć się kobiecie. Nie możesz również w pełni zweryfikować jej zainteresowania oraz stwierdzić jaką osobowość czy charakter ma dana kobieta.
Z drugiej strony jednak, nawet poznając kobietę za pośrednictwem Internetu, prędzej czy później będziesz musiał się z nią spotkać i prowadzić relację według tradycyjnej koncepcji. Czy chcesz czy nie, będziesz się musiał spotkać z dziewczyną. Relacje romantyczne nie znoszą odległości. Jeżeli chcesz zbudować jakiś związek, musi w końcu dojść do fizycznej obecności. W pełni internetowe relacje romantyczne są niemożliwe. Nie można rozkochać dziewczyny przez Internet.
Prędzej czy później, będziesz musiał się z nią spotkać
Gdy poznasz dziewczynę na Tinderze, Facebooku czy innym portalu randkowym, odbędziesz z nią kilka rozmów. Po wspólnej wymianie poglądów przyjdzie taki czas, że będziecie chcieli się ze sobą spotkać.
Od momentu pierwszego poznania do pierwszej randki może minąć trochę czasu:
- tydzień;
- kilka tygodni
- … a nawet – kilka miesięcy!
Uważaj na internetową iluzję
Przez te kilka tygodni a nawet miesięcy, możesz stworzyć w swojej głowie idealny obraz tej kobiety oraz uwierzyć w jej internetowego awatara! Może tak się zdarzyć, że zarówno Ty jak i kobieta, będziecie udawać w Internecie kogoś, kim tak naprawdę nie jesteście!
Miej to proszę na uwadze i nie napalaj się podczas internetowych znajomości.
Nierzadko się zdarza przecież sytuacja, w której mężczyzna miesiącami pisze z dziewczyną i cały czas o niej myśli. Gdy jednak dochodzi do spotkania, cały czar pryska i kobieta okazuje się totalną porażką!
Poznawanie dziewczyn przez Internet – Oto 3 zagrożenia:
Aby właśnie zapobiec takiemu rozczarowaniu i uzbroić Cię w niezbędną przezorność, przygotowałem dla Ciebie poniższy katalog zagrożeń. Jeżeli poznasz jakąkolwiek kobietę przez Internet, zdawaj sobie sprawę z poniższych niebezpieczeństw. Być może dzięki temu, unikniesz rozczarowania, manipulacji i utraty swojego czasu i pieniędzy.
1. Profil internetowy dziewczyny nie musi odpowiadać jej profilowi w prawdziwym życiu
Wcześniej wspominałem Ci, że profil dziewczyny w aplikacjach randkowych to tylko jej internetowy awatar. Bardzo często jest właśnie tak, że ta sama dziewczyna przez Internet, w prawdziwym życiu jest odmienną osobą.
Ona w sieci może sprawiać wrażenie osoby…
- miłej i kulturalnej;
- dobrze obytej;
- zabawnej;
- z dystansem do siebie;
- i tak dalej…
To wszystko pozory! Gdy ją spotkasz, może się okazać, że jest odwrotnie. Kobieta może okazać się wulgarną, toksyczną i spiętą osobą. Nie bierz jej internetowego profilu jako pewnej karty!
Ponownie, ona może w swoim profilu wypisać:
- fascynację muzyką klasyczną;
- swój aktywny udział w organizacjach charytatywnych;
- iż uwielbia czytać poezję;
Gdy ją jednak spotkasz i trochę bliżej poznasz, może okazać się, że jej jedynymi zainteresowaniami są „chłopaki i melanż”.
W Internecie nie da się prawdziwie poznać drugiej osoby. Dlatego też, przyjmuj jej profil z dużą dozą dystansu.
2. Dziewczyna może nieźle podrasować swoje zdjęcia
Chyba każdy z nas zna tę historię: Dziewczyna prezentuje się na portalu randkowym wręcz wyśmienicie! Jej ciało, twarz – 10/10. Pisze do niej facet, któremu udaje się umówić z nią na pierwszą randkę. Facet uznaje to za sukces swojego życia i nie może doczekać się momentu, w którym spotka swoją piękność. Gdy ją jednak spotyka, czuje jakby los z niego zadrwił. Kobieta okazuje się być kompletną porażką, w ogóle nie wyglądającą jak ta dziewczyna ze zdjęć.
Co się stało? Co to za czary? Kto jest za to odpowiedzialny?
Nie, nie. Ona nie zmarniała z dnia na dzień ani też nie przytyła po niedzielnym schaboszczaku. Ta cała zmiana to chwalebna zasługa…
- Photoshopa i innych tego typu programów graficznych;
- filtrów upiększających;
- odpowiedniego wykadrowania.
Pamiętaj! W kobiecym interesie zawsze leży jak najlepsze zaprezentowanie się swojemu potencjalnemu partnerowi. Dobrze wiesz, że kobieta potrafi wydać naprawdę mnóstwo pieniędzy tylko po to, by ubrać się w ciuch który przyciągnie uwagę faceta.
Tak samo sprawa ma się w znajomościach internetowych. Mimo szczerych chęci kobiety wobec Ciebie, gdy tylko ona zauważy jakiś sposób na poprawienie swojej prezencji, to z całą pewnością go wykorzysta!
Ja sam do niedawna przeceniałem możliwości PhotoShopa i innych tego typu „wspomagaczy”. Niemniej jednak, przekonałem się, że kompletnie nieatrakcyjna kobieta, w Internecie może stać się boginią seksapilu.
Proszę Cię… Uważaj na jej zdjęcia i patrz na nie z przymróżeniem oka. Jeżeli trafisz na wyjątkowo utalentowaną kobietę, możesz się bardzo mocno rozczarować podczas spotkania na żywo.
3. Przez Internet, nie masz żadnej pewności do do jej zainteresowania
Gdy prowadzisz relację z kobietą przez Internet, to tak jakbyś szedł po stromym z boczu z zamkniętymi oczami. Nie wiesz kompletnie gdzie zmierzasz, jak ma się sprawa i tkwisz w kompletnej ciemności.
Dziewczyna w komunikatorze internetowym może Ci pisać, że…
- jesteś super gościem;
- jest Tobą zainteresowana i nie może doczekać się spotkania;
I wiesz co to oznacza? Kompletnie nic! Napisać można wszystko, włącznie z górnolotnymi deklaracjami miłości. Mimo wszystko jednak, takie czaty i deklaracje w nich zawarte mają zerowy ciężar gatunkowy! Równie dobrze ja mogę Ci napisać, że Cie kocham i oświadczę Ci się podczas kolejnego niedzielnego obiadu. Ile w tym wszystkim jest prawdy? Tyle samo co w internetowych deklaracjach kobiety!
Zdaj sobie sprawę z tego, że dziewczyna pisząc z Tobą na komunikatorze, nie musi faktycznie być Tobą zainteresowana!
Ona może pisać z Tobą…
- z nudów;
- z czystej uprzejmości;
- ponieważ czuje się obecnie nieatrakcyjnie i chce od Ciebie tylko i wyłącznie odrobinę uwagi;
- ponieważ chce wzbudzić zazdrosć w swoim obecnym partnerze!
Dopóki nie spotkasz się z nią sam na sam i nie zaczniesz regularnie randkować, nie masz kompletnie żadnej pewności co do jej zainteresowania! Dziewczyna może przez Internet kontaktować się z dziesiatkami mężczyzn. Czy oznacza to, że jest nimi zainteresowana? Oczywiście, że nie!
Jeżeli chcesz sprawdzić jej zainteresowanie, zaproś ją na randkę i to właśnie tam sprawdzaj jej prawdziwe intencje.
Jak uniknąć powyższych zagrożeń i się przed nimi bronić?
Jak zapewne zauważyłeś, powyższe zagrożenia mają pewien ciężar gatunkowy. Ignorowanie powyższych niebezpieczeństw może skutkować bowiem wieloma niezbyt przyjemnymi konsekwencjami. Narażając się na powyższe ryzykowne zdarzenia, tracimy swój czas, nerwy i pieniądze.
Powstaje zatem w takiej sytuacji pytanie: Jak unikać tych niebezpieczeństw i minimalizować ewentualne skutki tych zagrożeń?
Jeżeli nie chcesz marnować swojego czasu, nerwów i pieniędzy, redukuj czas poznania w Internecie i przenoś szybko relację na „tradycyjne pole”. Co prawda, nie ustrzeżesz się tym sposobem przed ewentualnym rozczarowaniem, ale mimo wszystko… Zamiast tracić miesiące życia na znajomości bez przyszłości, stracisz na nie maksymalnie kilka dni. To chyba znacznie lepsze rozwiązanie, nieprawdaż?
Jeżeli już mowa o rozczarowaniu i ewentualnej klapie na spotkaniu. Jeśli nie chcesz doświadczyć zbyt dużego zawodu, nie oczekuj również wielu fajerwerków! Gdy będziesz pisał z atrakcyjną dziewczyną przez Internet, nie napalaj się i miej zawsze w swojej głowie następujące myśli:
- „Dziewczyna jest naprawdę atrakcyjna. Niemniej jednak, to może być przecież PhotoShop, jakiś filtr lub dobrze wyprofilowane zdjęcia. Jeszcze poczekam z tym entuzjazmem… Ocenie gdy zobaczę ją na żywo.”
- „Kobieta wydaje się być ciekawą personą… Istnieje jednak możliwość, że to fałsz i dziewczyna jest kompletnie inną osobą na żywo. Poczekam z oceną do naszego pierwszego spotkania!”
- „Czy ona jest zainteresowana? Hm… Nie mogę teraz tego stwierdzić. Jej prawdziwe intencje sprawdzę dopiero podczas spotkań w realu”
Pamiętaj! Dziewczyna w prawdziwym życiu może być kompletnie inna osobą, niż ta za którą podaje się w Internecie.
Poznawanie dziewczyn przez Internet? Rób to z głową!
Jak sam widzisz, poznawanie dziewczyn przez Internet obarczone jest szeregiem zagrożeń i niebezpieczeństw. Zdawaj sobie z tego sprawę i podchodź do tego z głową i odpowiednim dystansem. Absolutnie nie zabraniam Ci poznawania kobiet przez Interet. Możesz szukać i tam swojej przyszłej oblubienicy – nie widzę w tym żadnych przeszkód. Mimo, że osobiście uważam ten sposób za metodę z małą skutecznością.
Jeżeli jednak bierzesz się za poznawanie kobiet w sieci, rób to mądrze!
Niezależnie od Twoich przekonań i domniemanego zainteresowania dziewczyny – dąż czym prędzej do spotkania na żywo. Randka w realu to prawdziwy moment prawdy, w którym dowiesz się wielu rzeczy i co najważniejsze – zaczniesz budować prawdziwą relację romantyczną!
Pozdrawiam
Artur Witoś
Potrzebujesz porządnej dawki wiedzy na temat podrywu, randek, kobiet i relacji damsko-męskich? Zapoznaj się z moim e-bookiem, który poprowadzi Cię za rękę przez cały proces zdobywania kobiety do romantycznego związku!
Jak sądzisz, jaki procent dziewczyn np. z tindera lub innych portali randkowych tego typu to dziewczyny „łatwe”, które nie potrafią stworzyć trwałej relacji? Nie szukam związku na stałe, nie jestem też super amantem, nie mam dużych doświadczeń, mam przekonanie że konto na tinderze skreśla kobietę jako nadającą się do trwałego związku..raczej do przygody.